Zaskakująca propozycja znanego szefa kuchni. „Zjadłbym pączka z kaszanką”

Jakie jest idealne nadzienie do pączków? W Tłusty Czwartek w pączkach można było przebierać do woli: od tradycyjnych, nadziewanych marmoladą czy konfiturą, po pączki z czekoladą, adwokatem, budyniem czy modną teraz pastą pistacjową. Swój typ na idealnego pączka zdradził kucharz pochodzący z Włoch – Andrea Camastra, szef kuchni restauracji Nuta w Warszawie.

Wytrawne pączki z nadzieniem z kaszanki albo... pomidorów

Pączki to bez wątpienia najpopularniejszy produkt zjadany w całej Polsce wTłusty Czwartek, a pod najlepszymi cukierniami tego dnia ustawiają się długie kolejki. Warto jednak pamiętać, że pączki można jeść również w wersji wytrawnej, zresztą pierwsze pączki w historii takie właśnie były. – Osobiście preferuję pączki na słono – przyznaje Andrea Camastra. I zdradza, jakie nadzienie do takich pączków byłoby według niego idealne: – Świetnie sprawdziłaby się do nich kaszanka i trufle. To niebanalne, ale wyrafinowane połączenie mogłoby zasłużyć na gwiazdkę Michelin. Z kolei najdziwniejsze nadzienie, jakie mogę sobie wyobrazić, byłoby z pomidorami – mówi.

Pączki z boczkiem i słoniną

Pomysł szefa kuchni niekoniecznie zaskoczyłby starożytnych, którzy znali pączki z ciasta chlebowego nadziewane boczkiem i słoniną. Rzymianie jedli takie pączki (koniecznie popijane winem) świętując nadejście wiosny. Do Polski pączki zawitały w 15 wieku i były faszerowane słoniną. W Polsce do takiego pączka podawano wódkę. Dopiero 300 lat później rozpowszechniła się słodka wersja z ukrytym w środku migdałem, który miał przynieść szczęście znalazcy. Warto też pamiętać, że tradycyjne pączki, także te słodkie, są smażone na smalcu.

Dziś kucharze wytrawne pączki proponują podawać m.in. z nadzieniami serowymi, ale też wątróbką, szynką, czy warzywami. Takie pączki można smażyć, ale w wersji mniej kalorycznej, można także upiec.